Czwartkowe granie 31 sierpnia wypadło następująco:
- Ogrywany był "Blood Rage" - to była nadzwyczaj dżentelmeńska partia zważywszy na fakt, że trwał w najlepsze Ragnarok, gracze wcielają sie w plemiona Wikingów, a jednym z zasobów jest furia (
). Godne polecenia panowie? Wypowiedzcie się, bo nie miałem okazji spróbować.

- Dla mnie i Sławka zarządził Android Netrunner LCG, który wciągnął nas jak bagno (przegraliśmy w ciągu kilku godzin 8 partii). W życiu nie dałbym wiary, że kiedś wciągnę się w jakiś LCG
Wieczorem , grubo po północy, ogrywali jeszcze Grę o Tron LCG, ale nie miałem przyjemności tego oglądać.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz